Logo Akademicki klub żeglarski AGH

Akademicki Klub Żeglarski
AGH

Rejsy morskie

Dla kogo?

Dla każdego kto ukończył 18 lat! Niezależnie od wieku, płci i doświadczenia żeglarskiego zapraszamy na rejsy AKŻ-tu.  Obowiązuje oczywiście kolejność zgłoszeń, więc warto śledzić naszą stronę i FB, żeby nie przegapić zapisów.

Czy warto?

Warto! Zobaczysz świat z perspektywy wody, dopłyniesz tam gdzie nie da dostać się lądem, poczujesz wiatr w żaglach i sprawdzisz siebie. Do tego poznasz świetnych ludzi, którzy tak jak Ty szukają przygody.

Czy muszę umieć żeglować?

Nie. Nasza wyszkolona kadra wszystkiego Cię nauczy. Po wejściu na pokład otrzymasz szkolenie z zakresu bezpieczeństwa na morzu oraz podstawowej obsługi jachtu, a następnie podczas trwania rejsu będziesz miał(a) możliwość szkolenia się pod okiem bardziej doświadczonych kolegów.

Czy muszę być studentem AGH, by móc popłynąć w rejs?

Nie, pływają z nami studenci i absolwenci z wielu uczelni, nie tylko tych krakowskich. Jednak jeśli jesteś studentem AGH to zachęcamy do zapisania się do klubu, aby za uczestnictwo w rejsie zapłacić trochę mniej.

Czego mogę się spodziewać po rejsie morskim AKŻ?

Każdy uczestnik rejsu bierze czynny udział w obsłudze jachtu i nawigacji, oczywiście po odpowiednim wyszkoleniu, pod okiem doświadczonego sternika. Do tego załoga sama dba o wyżywienie siebie i kapitana oraz czystość na jachcie. Pamiętajcie, że na jachcie obowiązuje zasada, że “Kapitan ma zawsze racje, a jak nie to patrz punkt pierwszy”.

Czego nie powinienem się spodziewać na rejsie morskim z AKŻ?

Nudy i ciepłego prysznica co wieczór.

Rejsy cykliczne

Cykl rejsów morskich, który od 2012 roku kojarzy się z fantastyczną, żeglarską przygodą młodych ludzi, którzy świeżo po zmaganiach sesyjnych, w środku polskiej zimy pakują się w autokar i wyruszają setki mil w poszukiwaniu południowego słońca i (przede wszystkim) wiatru! Coś wspaniałego jest w tym, że chcemy robić coś, czego standardowi żeglarze nie robią – w środku zimy ruszyć w rejs i poczuć beztroskę wakacji. Oczywiście na morzu w zimie nie ma 30 stopni w cieniu, ale za to jest wiatr, który nieustannie pcha w nowe zakątki cieplejszych wód. Przez te lata odwiedziliśmy już Chorwację, Grecję, Hiszpanię i Czarnogórę, a w planach kolejne południowe kraje. Żeglowanie na południu Europy w środku kalendarzowej zimy? Dlaczego nie!
W ślad za sentencją wypowiedzianą przez Pompejusza wchodzącego na statek, która mówi, że “Żeglarstwo jest rzeczą konieczną, życie nie jest (…)” powstała w Akademickim Klubie Żeglarskim AGH tradycja rejsów wyprawowych, odbywających się głównie latem, podczas których najważniejsze jest żeglowanie. Ważniejsze od zwiedzania, uciech portowych, często również komfortu (nie mylić z bezpieczeństwem!). Jeśli chcesz poznać smak prawdziwej przygody, nie możesz przejść obok tego cyklu rejsów obojętnie!
Stosunkowo młody cykl rejsów, który od samego początku cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Podczas tych rejsów nie poszukujemy słońca, bo możemy być pewni, że nam go nie zabraknie, nawet jeśli odbywają się one na jesień. Kurs obieramy na egzotyczne zakątki świata. W 2017 roku żeglowaliśmy na Wyspach Karaibskie – kąpaliśmy się w lazurowej wodzie, spotykaliśmy żółwie, a z drzew spadały kokosy. Rok później, w nieco większym składzie odwiedziliśmy Tajlandię. W 2019 sześć katamaranów pod naszą banderą powróciło na Karaiby, a w 2021 roku podbiliśmy półkulę południową i odwiedziliśmy Seszele! Co dalej? Pomysłów mamy wiele!
Wszystkich, którzy poszukują przygody w ciepłych promieniach słońca, wśród kołyszących, morskich fal zapraszamy serdecznie na Studencką Majówkę. Cykl rejsów organizowany w alternatywie dla śródlądowej majówki dla wszystkich poszukujących morskich przygód na długi weekend majowy. Pierwsza edycja odbyła się w 2018 roku w Chorwacji. Ponad 30 zadowolonych uczestników rejsu już planuje kolejną edycję. W 2019 ponownie zawitaliśmy do Chorwacji.  Co mamy w planach na kolejne edycje? Sprawdźcie sami!
Lange Wochenende, czyli z języka niemieckiego „Długi weekend” odbywa się właśnie w długi weekend na Boże Ciało. Jest to rejs morski z cyklu „gdzie pozwoli pogoda”. Okrętujemy się w Szczecinie, wychodzimy na Bałtyk i płyniemy tam gdzie nas wiatr pogna – czy to będzie niemieckie wybrzeże, polskie wybrzeże czy duński Bornholm – ważne, żeby na czas wrócić. Podczas tych czterech dni, można naprawdę intensywnie pożeglować, a wszystko za niewielkie pieniądze.
Skip to content